Wakacje..

Posted by eros on czwartek paź 6, 2005 Under Opowiadania Erotyczne

Lato było piękne i słoneczne, więc
pojechałem z kumplem nad jezioro po namiot. Oczywiście naszym głównym
celem było wyrwanie jak największej ilości lasek i potem wybzykanie
ich. W ciągu 2 pierwszych dni udało się nam “wyrwać” dwie siostry.
Starsza z nich, Dominika, miała 19 lat i fajne, dość małe, ale
sterczące cycuszki. Druga, Kasia, była rok młodsza, niższa, miała
większy cyc, ale miała też leciutką nadwagę. Obie były długowłosymi
blondynkami.

Miały namiot rozbity jakieś trzydzieści metrów od naszego,
więc szybko znaleźliśmy okazję do zapoznania się z nimi. Po prostu
przechodząc po raz któryś obok ich namiotu zagadałem.

- Część dziewczyny.
- Cześć
- Idziecie się wykąpać?
- Nie, właśnie wróciłyśmy z wody.
- Eee, to my też nie idziemy. Możemy się do was przysiąść i porozmawiać?
- No pewnie, siadajcie.

Gadaliśmy z nimi o wszystkim i o niczym, trochę się wydurnialiśmy,
potem poszliśmy się z nimi wykąpać, a na koniec wprosiliśmy się do nich
na wieczór. My mieliśmy klika piw i dwa wina marki wino, one miały
ciastka, paluszki i kanapki no i oczywiście swoje młode, seksowne
ciałka. W miarę wypitego alkoholu atmosfera robiła się coraz
luźniejsza. Zaczęło się ściemniać, a wiadomo, że im ciemniej, tym
przyjemniej. Z czasem rozmowa zeszła na sprawy związane z seksem.
Dowiedzieliśmy się, że Dominika, ta wyższa i szczuplejsza, ma chłopaka
i lubi się z nim bzykać. Kasia aktualnie nie miała chłopaka, ale też
lubiła się bzykać (na pytanie, czy lubi seks, odpowiedziała:
“Oczywiście, co za głupie pytanie?”).

Ja siedziałem przy Dominicę, a kumpel, Darek, przy Kasi. W pewnym
momencie skończyły się ciastka i Dominika zaczęła szukać po omacku na
podłodze namiotu jeszcze jednej paczki. Grzebała pod śpiworem, potem
koło moich nóg i nagle oparła się na jednej ręce między moim nogami, a
drugą niespodziewanie chwyciła mnie za penisa i zaraz puściła.

- O kurczę, tu też nie ma – powiedziała z szelmowskim uśmiechem. – Gdzie one mogą być, do cholery?

Szukała dalej za moimi plecami. Odwróciłem się i popatrzyłem na jej
seksowny tyłeczek, który nawet w tych ciemnościach świetnie prezentował
się w czarnych, obcisłych kolarkach. Dałem jej lekkiego klapsa na pupę
i powiedziałem:

- Dobra jest, nie szukaj, obejdziemy się bez ciastek.

Szybko odwróciła się do mnie udając zdenerwowanie syknęła:

- Ja ci dam bić mnie po tyłku !

Popchnęła mnie, a ja przewracając się na plecy chwyciłem Dominikę
za ramiona i pociągnąłem ją za sobą. Przewróciła się na mnie, a ja
przycisnąłem ją do siebie. Poczułem jej twarde cycuszki pod koszulką, a
ona z pewnością poczuła mojego rosnącego ptaszka.

- Ale masz twarde cycuszki – stwierdziłem. Mogę je pomacać?
- Ja mam twardsze – odezwała się Kasia. Chcesz pomacać?
- No pewnie, dawaj je – zaczynało mi się tutaj coraz bardziej podobać.
- Zaraz, zaraz – wtrąciła się Dominika – Najpierw pomacasz moje!
Usiadła obok mnie, chwyciła mnie za ręce i położyła moje dłonie na swoich cycuszkach.
- Masz, dalej, macaj – zachęciła mnie.

Oczywiście skorzystałem z zaproszenia i zacząłem macać jej
cycuszki. Dziewczyna podnieciła się, bo przez cienki materiał koszulki
czułem jej sterczące brodawki.

- I co, twarde – dopytywała się Dominika.
- Twarde. I bardzo przyjemne w dotyku – chwaliłem jej biust nie przestając go głaskać i ugniatać.
- Pomacaj teraz moje – Kasia przysunęła się do mnie i wypięła w moim kierunku swój spory biust.

Chwyciłem Kasię za piersi i ścisnąłem. Były tak duże, że nie
mieściły mi się w dłoniach. Podniosłem je lekko, opuściłem i zacząłem
ugniatać. Byłem coraz bardziej podniecony.

- I co, która z nas ma twardsze piersi – dopytywała się Kasia.
- No wiesz, Kasiunia, ty masz większe cyce, ale czy twardsze, to nie wiem – zacząłem ją podpuszczać, by zobaczyć jej reakcję.
- Tak? To niech jeszcze Darek sprawdzi…- Kaśka była lekko zdenerwowana.

Darek oczywiście z przyjemnością sprawdził twardość biustu Kasi, a
potem, oczywiście tylko dla porównania, wymacał cycuszki Dominiki.

- I co, która ma twardsze cycki – dopytywały się nasze podchmielone panienki.
- No, nie wiem – Darek był niezdecydowany. – Trudno dokładnie wyczuć przez materiał.

To było bardzo dobre zagranie Darka. Dziewczyny jak na komendę
podciągnęły do góry koszulki i pokazały nam swoje obnażone biusty.

- To sprawdźcie teraz – zachęcały.

Oczywiście sprawdziliśmy i to dość dokładnie. Testowaliśmy twardość
biustów blondynek nie tylko rękami, ale również ustami. Pomimo
mniejszego biustu słodsze cycuszki miała Dominika, może dlatego, że jej
brodawki były większe i bardziej sterczące. W końcu, by nie urazić
żadnej z dziewczyn, ogłosiliśmy sprawiedliwy remis po bardzo wyrównanej
walce. Uspokoiło to obie dziewczyny.

Było już dość późno i byliśmy dość zmęczeni po wypitym alkoholu i
konkursie o tytuł “Najtwardszych cycków namiotu”. Położyliśmy się pod
śpiworami i sennie gawędziliśmy. Ja leżałem z Dominiką, a Darek z
Kasią. Włożyłem rękę pod koszulkę Dominiki i powoli głaskałem ją po
nagich piersiach. Po pewnym czasie ona też włożyła mi rękę pod koszulę
i masowała mi klatę. Stopniowo przesuwałem swoją rękę w stronę jej
brzucha i cipki. Zaczęliśmy się całować. Kątem oka widziałem, że kumpel
robi to samo z siostrzyczką mojej laluni. Leżeliśmy na boku przodem do
siebie. Przesunąłem rękę na plecy dziewczyny i powoli wsunąłem ją pod
spodenki Dominiki. Masowałem jej kształtna, twardą dupcię jednocześnie
ssąc jej cycuszki. Czułem, że laska jest coraz bardziej rozpalona.
Przesunąłem rękę po jej udzie w kierunku cipki i oderwałem usta od jej
biustu, przenosząc je na wargi dziewczyny. Głaskałem Dominikę po jej
futerku i czułem, jak robi się coraz bardziej wilgotna. Wsunąłem palec
w jej pochwę i zacząłem w niej gmerać. Po chwili dołączyłem drugi palec
i tak długo majstrowałem w jej pipcę, aż laseczka zaczęła wydawać ciche
jęki. Wzmogłem tempo, a wydawane przez nią odgłosy również stawały się
coraz szybsze, aż w końcu umilkła i wyciągnęła mi rękę ze swoich
kolarek. Położyłem się na plecach i przycisnąłem ją do siebie. Chwilę
leżeliśmy w tej pozycji, aż ona wyzwoliła się z moich rąk, podciągnęła
mi do góry koszulkę i zdjęła mi ja przez głowę. Sama miała koszulkę
zadartą do góry, tak że widziałem całe jej piersi, ale ona nie zwracała
na to uwagi. Zaczęła delikatnie całować mnie po klatce. robiła ustami
okręgi, schodząc coraz niżej. Gdy doszła do mojego pępka byłem już
bardzo podniecony, a wacek stał mi jak rakieta. Nie mogłem już się
doczekać do tego, co mogło się wydarzyć za chwilę. A Dominika
spokojnie, powolutku kontynuowała swoją misję. Centymetr po centymetrze
ściągała mi spodenki, a jej usta były coraz bliżej mojego penisa. W
końcu całkiem ściągnęła mi spodenki, a moja męskość uwolniona z uwięzi
podniosła się do góry i pokazała się w całej swej okazałości. Dominika
lewą ręką chwyciła mnie za jądra, a prawa za kutasa i zaczęła
delikatnie całować mojego penisa, przesuwając się od nasady członka w
kierunku żołędzi. Robiła to tak wolno, że minęło dobrych kilka minut,
zanim jej usta dotarły do dzióbka mojego ptaszka. Byłem tak podniecony,
że myślałem, iż dłużej nie wytrzymam i zaraz trysnę. panienka chyba to
wyczuła żeby przedłużyć zabawę chwyciła mnie mocno za czubek członka i
mocno ścisnęła. Trzymała mnie tak długo, aż moja erekcja wyraźnie
osłabła. Wtedy dopiero rozłożyła się wygodnie na brzuchu między moimi
nogami wzięła do buzi moją kuśkę. Robiła mi loda bardzo powoli i
delikatnie. Chyba była już bardzo zmęczona i senna, bo jej i tak wolne
tempo wyraźnie słabło i ciągła mi druta coraz wolniej i wolniej. W
pewnym momencie zupełnie przerwała robienie loda. Spojrzałem w bok -
Darek właśnie brał Kasię od tyłu. Poczułem się zazdrosny, że on już
bzyka, a Dominika jeszcze mi nawet nie zrobiła porządnie loda.
Odczekałem chwilę z członkiem w ustach Dominiki, ale ta nie wykazywała
żadnej aktywności. Musiała zasnąć, biedaczka, ale mi kutas stał jak
lufa od czołga i musiałem się rozładować. Chwyciłem moją blondyneczkę
za włosy i delikatnie pociągnąłem. Obudziła się, a ja popędziłem ją:

- Dalej, dalej, ciągnij, ciągnij, kochana…

Wzięła się do roboty, a ja ciągle mobilizowałem ją do szybszego tempa:

- Szybciej, Dominika, tak, rób tak dalej, prędzej.
{mospagebreak}
W końcu dostałem długo oczekiwanego orgazmu i trysnąłem prosto w
jej usta. Wtedy położyłem Dominikę na plecach, ściągnąłem jej spodenki
do pół uda, ulokowałem się wygodnie między jej nogami i zacząłem robić
jej minetkę. Była podgolona, by włoski łonowe nie wychodziły jej spod
stroju bikini, więc miała tylko wąski paseczek włosków po obu stronach
szpareczki. Lizałem ją zapamiętale, a blondyneczka była coraz bardziej
wilgotna. Odnalazłem jej sterczącą łechtaczkę i tak długo ja
pobudzałem, aż Dominika znów dostała orgazmu. Potem przewróciła się na
brzuch i przytuliła twarz do poduszki. Chyba chciała spać, ale ja nie
zamierzałem na tym poprzestać, zwłaszcza że mój fiut znowu był
postawiony na sztorc. Kasia leżała przytulona do Darka, chyba spali,
ale ja jeszcze nie zrobiłem tego, co planowałem czyli dupczenia, więc
nie dałem spać Dominicę. Pieściłem palcami i językiem jej dupcię,
stopniowo rozszerzając jej uda. Po pewnym czasie była tak wilgotna, że
nie wytrzymałem i powoli wsunąłem od tyłu członka w jej gorącą pipkę.
Pochyliłem się do przodu, wsunąłem ręce pod jej cycuszki i trzymając ją
w ten sposób zacząłem ją bzykać. Niedługo potem miałem orgazm i opadłem
na Dominikę, przytulając się do jej pleców i ciągle trzymając ją z a
biust.

Leżałem tak przez kilka minut, aż tu naglę poczułem, że ktoś
chwyta mnie za rękę i odrywa ją od piersi Dominika. Była to oczywiście
Kasia, która właśnie się przebudziła. Kochana siostrzyczka Dominiki
ściągnęła spodenki i leżąc w samej koszulce, z kuciapką na wierzchu,
położyła moja prawą rękę na swojej broszce. Nie wyciągając penisa z
pipki Dominiki i ciągle trzymając lewą ręką jej pierś wziąłem się za
robienie placówki Kasi. Pobudzałem ją palcami chyba przez kwadrans, aż
zaczęła szczytować. Kiedy w końcu przestała jęczeć, szepnęła mi do
ucha:

- Zejdź z Dominiki i połóż się na plecach. Zrobię ci loda…

Wyciągnąłem członka ze szparki Dominiki i ułożyłem się wygodnie na
plecach, umożliwiając Kasi swobodny dostęp do mojego drążka. Kasi nie
trzeba było popędzać, bo od razu energicznie wzięła się za robienie mi
dobrze. Jedną ręką ugniatała mi jądra, drugą trzymała kutasa u nasady,
a jej usteczka i języczek szybko przesuwały się po moim wacku.
Obciągnęła mi skórkę i zaczęła tak namiętnie ssać mojego penisa, że
szybko znów trysnąłem. Wtedy ona nachyliła się nade mną i opierając się
na rękach przesunęła swoje pokaźne baloniki w stronę moich ust.
Zobaczywszy tę dyndające nad moją głową krągłości bez zastanowienia
wziąłem się za całowanie tych cudów natury. Pieściłem je tak długo, aż
poczułem, iż znowu mi staję. Wtedy przewróciłem Kasię na plecy,
rozszerzyłem jej uda i energicznie wszedłem w nią. Rypałem ją i
rypałem, aż po dłuższym czasie osiągnąłem czwarty orgazm tej nocy, a
Kasia w tym czasie szczytowała przynajmniej dwa razy.

- Nie wyciągaj, go – szepnęła Kasia – chcę spać z twoim penisem w cipcę.

promocje diores.pl

Spełniłem prośbę i całą resztę nocy przespałem na Kasi, trzymając
członka w jej szparcę. Rano Kasia obudziła się pierwsza i poszła się
załatwić. Gdy wróciła i zobaczyła mnie leżącego na plecach w samej
koszulce, ze sterczącym penisem na wierzchu, bez słowa nachyliła się
nad moimi klejnotami rodzinnymi i zrobiła mi lodzika. potem położyła
się na mnie i zaczęliśmy się całować. Cały czas pieściłem jej słodki
tyłeczek i duże cyce. Po mojej lewej ręce twardo spał Darek, a po
prawej na plecach spała Dominika. Ciągle miała spodenki opuszczone do
półuda i koszulkę podciągniętą pod same pachy. Musiała się wczoraj
nieźle nawalić, że jeszcze się nie przebudziła i nie ukryła swoich
wdzięków. Nie zważając na towarzystwo śpiącego Darka i swojej siostry,
Kasia nabiła się na mój wałek i zaczęła mnie brać na jeźdźca. Widok jej
dużych podrygujących rytmicznie krągłości bardzo mnie podniecił. Kasia
spojrzała na obnażoną kuciapkę swojej siostry i zaproponowała:

- Zrób jej palcówkę, ciekawe czy się obudzi…

Włożyłem swa palce w szparkę śpiącej Dominiki i zacząłem poruszać
nimi w jej pochwie. Wymacałem łechtaczkę i drażniłem ją cierpliwie, ale
Dominika w dalszym ciągu spała, widocznie jeszcze pijana. W tym czasie
Kaśka zdążyła dojść do orgazmu, a w kilkanaście sekund później
dołączyłem do niej.

Widząc, że Dominika śpi z szeroko otwartymi ustami, Kasia wpadła na nowy pomysł:

- Włóż jej kutasa do papy, może wtedy się obudzi…

Natychmiast wprowadziłem pomysł Kasi w czyn. Ona w tym czasie
wyłuskała na wierzch przyrodzenie śpiącego na plecach Darka i zaczęła
mu ciągnąć druta. Połaskotałem Dominikę po cycuszkach i pod pachami i
zauważyłem, że powoli laseczka się budzi. Z początku nie wiedziała za
bardzo, co się dzieje, ale po chwili zorientowała się, że ma mojego
członka w ustach i zaczęła go ssać. Dobrze jej szło i powoli
dochodziłem, ale Dominika wypuściła mojego wacka z ust i powiedziała:

- Włóż mi go teraz w pipkę. mam ochotę na porządne bzykanko.

Od razu zapakowałem jej w pipkę porządnie przeleciałem. W tym
czasie Kaśka skończyła robić loda Darka. Widząc, że już skończyliśmy,
zagadała do Dominiki:

- Kurdę, siostrunia, nie wiedziałam, że z ciebie jest taka lodziara…
- Na pewno mniejsza ze mnie lodziara niż z ciebie – odgryzła się
Dominika, rozanielona jeszcze po przeżytym orgaźmie. – na pewno
zrobiłaś w nocy więcej lodów ode mnie.

- Może i tak, ale ja nie mam chłopaka, a ty masz. Gdyby twój Artur się dowiedział, co tutaj wyrabiasz, to ale by było.
- Ale się nie dowie.. Wiesz co, tak sobie myślę, że niezłe z nas lodziary…

Roześmiały się głośno.

- To przez was – powiedziała Dominika. – Spiliście nas tymi
piwskami i winem. Na trzeźwo w życiu byśmy się tak nie zachowywały…

Poszliśmy się wykąpać. Po jakiś dwudziestu minutach laski i ja
wyszliśmy z wody, a Darek ciągle moczył kutasa, bo miał ochotę jeszcze
trochę popływać. Idąc do namiotu przechodziliśmy obok przebieralni, gdy
nagle Kaśka odezwała się:

- Chodźcie do przebieralni. Jest pusta.
- Po co – powiedziałem. – Przecież nie mamy rzeczy na przebranie.

Kaśka chwyciła mnie za kutasa i skomentowała:

- Nie pytaj się głupio po co, tylko chodź.

Wciągnęła mnie do przebieralni, za nami weszła Dominika i zamknęła
drzwi na zasuwkę. Kasia szybko zdjęła stanik i majtki. Patrzyłem się na
nią, jak tak stoi z tymi swoimi wielkimi cycami na wierzchu i
blond-trójkącikiem między nogami.

- Nie gap się talk na mnie, tylko ściągaj gacie.

Podeszła i zdecydowanym ruchem ściągnęła mi slipki i rzucała na
ziemię. Dominika też już była nagusieńka, klęknęła przede mną i
chwyciła mnie za kutasa, który od dość zimnej wody nie był w tym
momencie zbyt duży.

- Zrobię ci lodzika, żeby twój mały ptaszek zamienił się w wielkie
ptaszysko – powiedział Dominika i zaczęła mi obciągać pałę. W tym
czasie Kasia stanęła za plecami Dominiki na trójkątnej desce,
spełniającej w rogu przebieralni rolę półki na ubranie. jej cipka była
na wysokości moich ust, więc przyciągnęła moją głowę do swojego krocza
i kazał robić minetkę. Liżąc jej szparkę doprowadziłem ją do orgazmu, a
w tym czasie Dominika postawiła mi pałę tak że stała znów jak lufa od
czołga. Wtedy chwyciła mnie mocno za kutasa i ściskała tak długo, aż
prawie zanikła mi erekcja.

- Robię to dlatego, żebyś za szybko nie trysnął – skomentowała.

Obróciła się tyłem do mnie, opadła na czworaka, chwyciła mnie za
penisa i wprowadziła go do swojej cipulki. Energicznie posuwałem ją od
tyłu, a Dominika lizała szparkę Kaśce, która usiadła na desce z
rozłożonymi szeroko udami. Tak się zabawialiśmy wesoło w trójkę, nie
martwiąc się o to, że ktoś może właśnie chcieć skorzystać z
przebieralni, aż Kaśka zaczęła szczytować. Minutę później wyrzuciłem
swój ładunek w pochwę Dominiki. Ubraliśmy się i wyszliśmy z
przebieralni, nie bacząc na głupie spojrzenia ludzi czekających pod
drzwiami na swoją kolej.

Darek wyszedł już z wody i poszedł z Dominiką do jej namiotu. Z
pewnością ją tam przeleciał. Ja zrobiłem to samo z Kaśką w naszym
namiocie.

Niestety dziewczyny miały godzinę później jedyny odjeżdżający z
tej dziury autobus, a musiały już wracać do domu. Żegnając się z nami w
naszym namiocie pocałowały nas w usta, a potem Kasia powiedziała:

- Musimy też pożegnać się z waszymi ptaszkami.

Uklękła, wyciągnęła mi penisa ze spodenek i czule go pocałowała. To
samo zrobiła Dominika z ptakiem Darka. Potem dziewczyny się wymieniły i
poczułem na penisie usteczka Dominiki. Gdy wstała, odezwałem się:

- My też musimy pożegnać się z Waszymi cycuszkami i cipulkami.

Podciągnąłem koszulkę Dominiki i czulę pocałowałem jej sterczące
sutki. Potem ściągnąłem jej spodenki do kolan i pocałował jej
szpareczkę. Tak samo pożegnałem się z Kaśką, a Darek poszedł w moje
ślady. Na koniec dziewczyny pokiwały nam na pożegnanie z autobusu i
odjechały w siną dal. Może je jeszcze tu kiedyś spotkamy, za rok lub
dwa…

Podziel się z innymi:
  • Wykop
  • Facebook
  • MySpace
  • Digg
  • del.icio.us
  • NewsVine
  • Reddit
  • StumbleUpon
  • Google Bookmarks
  • Yahoo! Buzz
  • Twitter
  • Technorati
  • Live
  • LinkedIn

Leave a Reply

You must be logged in to post a comment.