Mam dość !!! – powiedziałam w myślach. Koniec patrzenia w te papiery. Powinnam zadbać trochę o siebie.
Miałam tylko dwie godziny samotności, potem spodziewałam się wizyty
kolegi. Celu oczywiście łatwo się domyśleć: miałam mu pomóc zgłębiać
tajniki analizy anionów. Hmm… Co by tu zbroić? Myślałam sobie z
chytrym uśmieszkiem… Wstałam z fotela, miałam na sobie tylko wełniany
sweter zakrywający krągłe pośladki, i przeciągnęłam się leniwie
odsłaniając zgrabnie przystrzyżoną myszkę. Pogładziłam ją delikatnie
paluszkami… i już wiedziałam co zrobię. Poszłam do łazienki,
zrzuciłam z siebie miękki sweter i zadowolona popatrzyłam w lustro..
Może nie miałam ciała modelki, ale wielokrotnie słyszałam za swoimi
plecami sprośne wzdychania kolegów z roku. Zawsze komentowałam to w ten
sam sposób: pukaniem palcem w czoło i niewinnym uśmieszkiem. Wiem, że
podobały im się moje piersi… Małe i pełne jednocześnie, ich jędrność
kusiła, żeby dotknąć je chociaż przez moment. Ja zawsze ulegałam temu
uczuciu..
Read More
Był sierpniowy dzień, kiedy otrzymałam list od Janusza, z którym
byłam na naradzie w czerwcu, wyjaśniając, że przesyła mi otrzymany list
od jednego z młodych ludzi, który był obecny podczas naszych tańców.
Jakby po fakcie okazało się, że jeden z tych młodych ludzi dotarł,
poprzez recepcje hotelu, do adresu Janusza, następnie przez biuro usług
telefonicznych ustalił numer telefonu i zadzwonił, pytając, czy może
napisać list. Janusz zdziwił się tą propozycją, ale wyraził zgodę i
właśnie ten otrzymany list przesłał do mnie. Read More
To opowiadanie będzie zdecydowanie inne, niż te, które do tej pory
napisałam. Ale to jest właśnie dowód na to, że “Kobieta Zmienną Jest”.
W jeden z czerwcowych weekendów spędziłam w “Pałacu”. Było to
wspomnienie pobytu z przed roku, była to klasyczna “pościelówa”, bez
specjalnych atrakcji, ale za to pobyt rok wcześniej był na pewno
specjalny, a jaki, za chwilę. Ale również było to wspomnienie
następnego pobytu w tym samym miejscu opisanym przeze mnie jako “Nauka
tańca”.
Zacznę w ten sposób. Inne walory seksu poznałam będąc już dojrzałą
kobietą. Nie oznacza to, że wcześniej nie miałam kontaktów damsko -
męskich. Jak zdecydowana większość z nas cnotę straciłam w średniej
szkole, miałam kilku chłopaków na studiach i zupełnie udany seks z moim
mężem, dopóki nie wyjechał. Po jego wyjeździe zajęłam się dodatkową
nauką i pracą, co teraz procentuje.
Read More
Jak co roku w końcu listopada i na początku grudnia jest kilka
znaczących dla mnie dat. 30 listopada, imieniny mojego przyjaciela
Andrzeja, 4 grudnia moje imieniny i 8 grudnia Mikołaja i Mikołajki.
Z okazji imienin Andrzeja ja zadzwoniłam do niego z życzeniami
imieninowymi, 4 grudnia on zadzwoniła do mnie i składając mi życzenia
zaproponował spotkanie imieninowo – Mikołajkowe.
Read More
Jak zwykle w poniedziałki w Pubie pusto, jakaś obściskująca się
parka w kącie, dwóch gości mocno już nagrzanych i jedna osoba przy
barku. Była już 24:00 zamknąć mogłem dopiero za godzine więc z braku
ciekawszych zajęć zacząłem rozmowe z dziewczyną przy barku.
Przychodziła często ale zwylke z znajomymi i nigdy nie było okazji
żeby zamienić więcej niż jedno zdanie. Aż do tego dnia. Gdy zaczęliśmy
rozmawiać sączyła już trzeciego Carlsberga z sokiem, ja byłem już po
dwóch piwach i czterech kieliszkach czegoś mocniejszego (naszczęście
szef zamiast zabraniać to jeszcze pił z nami) tak więc w dobrych
humorach rozmawialiśmy dosłownie o wszystkim. Okazało sie że ma 28 lat
i jest nauczycielką w gimnazjum. Z wyglądu nic szczególnego – lekko
puszysta, z ogromnymi piersiami, ale za to z prześliczną buzią. Tego
dnia ubrana w lekki sweterk, sportową spódniczke i adidasy wyglądała
dość zachęcająco.
Read More
Kiedy wchodze do Twojej sypialni lezysz przodem do mnie. Masz zamkniete
oczy. Spisz. Podchodze. Odslaniam delikatna, przezroczysta zaslone
ktora oddziela Cie ode mnie. Delikatnie muskam Twoje lsniace wlosy
jakby rozwiane w rozkosznym balaganie na poduszce. Jestes naga.
Delikatnie caluje Twoje piersi. Nadal spisz, cichutko wzdychasz a przez
sen Twoje sutki twardnieja. Podgryzam je, pieszcze jezykiem.
Read More
Byl piatek ukochany dzien w zyciu kazdego ucznia , siedzialam na
fizyce i wpatrywalam sie w okno , zupelnie nie sluchalam profesora
Cyklopa ( mowilismy tak na nieog bo mial zeza ). Czekalam tylko na
swojego ukochanego i o niczym innym nie bylam w stanie myslec…
Hm ile mam jeszcze czekac na nia? Godziny sie mi dluza…Chcialbym
juz uslyszec dzwonek i zobaczyc ja w drzwiach a potem namietnie
pocalowac…Kiedy do cholery skoncza sie te lekcje?!Nieee…Juz dluzej
nie wytrzymam …
Read More
Była piękna, słoneczna i bezwietrzna pogoda. Wypłynąłem łodzią na
środek jeziora. Odłożyłem wiosła i położyłem się na plecach. T warz
zakryłem koszulką.
Słyszałem jedynie leciutki poszum fal uderzających o burtę. Czułem
się wspaniale. Pełny relaks. Starałem się o niczym nie myśleć.
Read More
Umówił się ze mną na godz. 21.00. Nigdy tak późno się nie
widywaliśmy. Powiedział, że przeżyję dziś coś niesamowitego. Ciekawe co?
Gdy magiczna wskazówka na moim zegarze przesunęła się na zachód,
zadzwonił domofon. To był on. Pomyślałam, że chyba rzeczywiście wydarzy
się coś niezwykłego, gdyż on jest typem , który się wiecznie spóźnia, a
tym razem był punktualny. Gdy wyszłam przed blok, nie mogłam uwierzyć
własnym oczom. Pod moim domem stała bryczka, a w niej mój “książę”.
Wysi adł i pomógł mi wsiąść do niej. Przejażdżka była super. Siedząc
przytulona do niego, zwiedziłam całe miasto. Wszyscy się za nami
oglądali. W końcu zobaczyć w takim mieśc ie jadącą ulicą bryczkę to
wydarzenie!
Read More
— Ostra i wulgarna treść —
Był pozny wieczor. Tomek siedzial w swoim ulubionym fotelu i przebieral paluchami po pilocie od telewizora.
Przelaczal z kanalu na kanal tak jak by szukal jakis waznych wiadomosci.
- 50 kanalow a nie ma co ogladac – burknal sam do siebie.
Read More