Bielizna Iwony
Posted by eros on czwartek paź 6, 2005 Under Opowiadania ErotycznePo obejrzeniu filmu zaczęła rosnąć moje zainteresowanie siostrą. W tym
czasie miała dziewiętnaście lat i co nagle mnie uderzyło była bardzo
atrakcyjną młodą kobietą. Iwona, miała długie ciemne włosy, była bardzo
szczupła. Miała piękne i długie nogi, co wcześniej stwierdziłem była
bardzo ładnie opalona. Iwona ubierała się seksownie, często nie nosiła
biustonosza, dzięki czemu nieraz dokładnie przyglądałem się jej sutkom.
Często chodziła w obcisłych spodniach i krótkich spódniczkach. Podobnie
zachowywały się jej koleżanki. Nie były tak ładne jak ona, może z
wyjątkiem Marty, ale to już inna historia. Powoli zacząłem coraz
mocniej interesować się swoją siostrą. Coraz częściej ją obserwowałem.
W sobotę Iwona wychodziła na jakąś imprezę. Około piątej wzięła kąpiel.
Niestety nie udało mi się jej podejrzeć podczas kąpieli. Jednak gdy
przeszła do swojego pokoju, udało mi się zajrzeć przez dziurkę od
klucza. Widziałem jak siostra zrzuciła z siebie szlafrok, stała tyłem
do mnie i widziałem jej piękne nogi i pośladki. Przestałem myśleć o
niej jak o siostrze, zacząłem myśleć o niej jak o naprawdę świetnej
lasce. Mój członek zaczął dawać znać o sobie. Włożyłem rękę w spodnie i
powoli masowałem go. Siostra założyła majtki, były czarne i koronkowe.
Przejrzała się w lustrze i zaczęła ubierać dalej. Po raz pierwszy
waliłem konia, obserwując kogoś na żywo, muszę przyznać że świadomość
iż od mojej siostry dzielą mnie jedynie drzwi wpłynęła na mnie wręcz
zniewalająco. Moja ręka przez cały czas pracowała pod spodniami. Nie
mogłem oderwać oczu od widok który znajdował się przed moimi oczami.
Niestety gdy siostra obróciła się do mnie przodem i zobaczyłem ją
jedynie w seksownych majteczkach, nie wytrzymałem. Mój członek wyrzucił
w kilku spazmach nasienie w spodnie. Nie chciałem wzbudzać żadnych
podejrzeń, chodząc po domu z mokrymi spodniami, a więc natychmiast
udałem się do łazienki. Wyszedłem po paru minutach, na korytarzu minęła
mnie Iwona. Miała na sobie króciutką mini spódniczkę i obcisłą
koszulkę. Tej nocy spuściłem się jeszcze dwa razy, jednak teraz w moich
marzeniach erotycznych znalazła się Iwona.
Jakieś dwa tygodnie później, Iwona wróciła nad ranem z imprezy.
Gdy mijała mnie w łazience, zauważyłem jak wrzuca swoją bieliznę do
kosza z brudnymi ubraniami. Po załatwieniu potrzeby wyszedłem z
ubikacji, i znalazłem się w swoim pokoju oczekując aż wszyscy wyjdą z
domu i będę spokojnie mógł oddać się swoim seksualnym rytuałom. Po
kilku minutach dom opuścili rodzice, wybierając się na długi spacer.
Dłużej musiałem czekać na Iwonę, ale po około godzinie wyciągnęła ją z
domu koleżanka. Gdy już miałem wyjąć spod łóżka świerszczyki, w mojej
głowie pojawił się inny pomysł. Szybko wstałem z łóżka i udałem się do
łazienki. Z kosza na brudne ubrania wygrzebałem majtki Iwony. Były
czarne i koronkowe, te same miała dwa tygodnie temu. W tym dniu jeszcze
ani razu nie zabawiałem się ze sobą, a więc mój członek osiągnął już
maksymalny wzwód i wyrywał się ze spodni. Rozpiąłem rozporek i
wypuściłem mojego ogiera. Powoli zbliżyłem bieliznę Iwony do nosa.
Poczułem zapach perfum i jeszcze coś. Zdałem sobie sprawę że był to
zapach jej wnętrza, jej kobiecości. Sama myśl o tym że jeszcze godzinę
temu ten materiał dotykał cipki Iwony, wpłynął na mnie niewiarygodnie
stymulująco. Cały czas wciągałem zapach jej kobiecości, był to
niezwykły zapach, szczególnie w połączeniu z jej perfumami. Do głowy
przyszedł mi inny pomysł. Ze sterczącym członkiem wróciłem do pokoju,
spuściłem spodnie i usiadłem na łóżku. Powoli wewnętrzną częścią majtek
zacząłem pocierać główkę penisa. Uczucie było niewiarygodne. Bielizna
był miękka i delikatna. A świadomość że nosiła je moja siostra, że
jeszcze pachniały jej ciałem była oszałamiająca. Powoli włożyłem
członka w majtki i zacząłem walić konia. Już po chwili zacząłem zbliżać
się do orgazmu, jednak tym razem nie chciałem spuszczać się za szybko,
gdy tylko czułem nadchodzące nasienie, przerwałem pieszczoty. Po chwili
ponownie wznowiłem moje ruchy. Jednak znowu po minucie, mój organizm
zbliżał się do końca. Tym razem nie wstrzymywałem orgazmu. Poczułem jak
nasienie pod ogromnym ciśnieniem wyskakuje z mojego członka. Na
szczęście, wcześniej odsunąłem bieliznę Iwony. Gdy doszedłem, okazało
się że po wewnętrznej stronie jej majtek i tak znajduje się spora
plama, pochodząca od mojej mokrej główki. Miałem jeszcze sporo czasu
zanim domownicy wrócą. Pomimo tego szybko pobiegłem do łazienki, i jak
najgłębiej zakopałem bieliznę Iwony w koszu.
Nadal byłem sam, i moje myśli wciąż krążyły wokół Iwony. Mój
członek ponownie odzyskał wigor, i zaczynał wyrywać się ze spodni. W
dniu dzisiejszym do głowy wpadało mi wiele pomysłów, a więc następny
również wydał się dobrym. Zdecydowałem się odwiedzić pokój Iwony.
Wiedziałem że pokój jest zawsze zamknięty, tym razem miałem jednak
szczęście. Ruszyłem klamką, i drzwi otworzyły się. Powoli wszedłem do
pomieszczenia. Po kolei otwierałem szuflady, aż w najwyższej znalazłem
bieliznę. Cała szuflada była wypełniona majteczkami i biustonoszami.
Majteczki miały najróżniejsze kształty, najczęściej miały kolor czarny
lub biały, ale zdarzały się również czerwone i różowe. Wszystkie miały
jedną wspólną cechę, były miękkie i cudownie pachniały, był to jednak
zapach perfum i nie mogłem wyczuć intymnego zapachu siostry. Na samym
dnie szuflady znalazłem paczkę prezerwatyw. Według napisu na pudełko, w
środku powinno znajdować się pięć sztuk. Ku mojemu zdziwieniu były
tylko dwie. A więc trzy zostały już zużyte. Do teraz nie zdawałem sobie
sprawy że inni faceci mogli posuwać moją siostrę. Jednak moja
wyobraźnia od razu podpowiedziała mi że Iwona była na dyskotece
ostatniej nocy. Zdałem sobie sprawę, że kilka godzin temu moja siostra
mogła pieprzyć się z jakimś facetem. Świadomość tego naprawdę mnie
podnieciła, i mój członek ponownie osiągnął pełny wzwód. Do masturbacji
nie mogłem użyć bielizny Iwony, ponieważ mogła się domyśleć że ktoś
grzebał w jej rzeczach. Postanowiłem pomyszkować jeszcze trochę i
zabawić się w pokoju. Ze swojego doświadczenia wiedziałem że najwięcej
ciekawych rzeczy można znaleźć pod łóżkiem. Schyliłem się i od razu
zauważyłem małą książeczkę. Był to pamiętnik, pamiętnik mojej siostry.
Chciałem go otworzyć i poczytać, ale postanowiłem zostawić to na kiedy
indziej. Teraz chciałem skorzystać z okazji i sprawdzić czy w jej
pokoju znajdują się jeszcze jakieś ciekawe rzeczy. Obok łóżka
znajdowała się mała komódka z lustrem. W większości szuflad znajdowały
się różne kosmetyki i części ubrań. Jednak zainteresowała mnie
najciekawsza, dolna szuflada. To co znalazłem w niej zszokowało mnie i
niewiarygodnie podnieciło. Otóż pod warstwą pidżam znajdował się
wibrator. Nie wiedziałem dokładnie jak nazywa się urządzenie które
znalazłem, ale widziałem jego działanie podczas jednego z filmów porno.
Jakiś gość powoli wkładał podobne urządzenie do dziurki swojej
kochanki. Po czym powoli wkładał i wyciągał to urządzenie, jednocześnie
palcami masując jej łechtaczkę. Domyśliłem się że jest to coś w rodzaju
sztucznego członka, który ma odpowiednio podniecić kobietę. Jednak
dopiero teraz doszło do mnie, że wibrator może również służyć do
masturbowania. Może zastępować mojej siostrze, prawdziwego członka.
Świadomość tego że moja siostra również zabawia się ze sobą, że członek
który trzymam w dłoni nieraz wibrował wewnątrz jej ciała, miała na mnie
niewiarygodny wpływ. Szybko schowałem wibrator do szuflady i pobiegłem
do pokoju. Mój członek miał niewiarygodny wzwód, jeszcze nigdy nie
czułem tak ogromnego podniecenia. Wziąłem penisa w dłoń i zacząłem go
masować. Już po chwili byłem bliski orgazmu. Stanąłem przy oknie,
akurat w momencie gdy do bramki podchodziła moja siostra. Tego było już
za wiele, rzeczy które znalazłem w jej pokoju i jej widok spowodował że
eksplodowałem. Sperma poleciała tak wysoko że wylądowała na oknie.
Jeszcze nigdy nie przeżyłem tak intensywnego orgazmu. Spojrzałem w
lustro, moja twarz była pokryta wypiekami. Posprzątałem w pokoju, i
dopiero po godzinie wyszedłem z domu. Od razu skierowałem swoje kroki
do Marka, któremu zwierzyłem się z dzisiejszych odkryć.